Zastanawialiście się, skąd bierze się pasja do kolekcjonowania? Bez wątpienia tego typu hobby jest jedną z najpopularniejszych pasji, jaką widział świat. Niektóre osoby posiadają zbiory, które sporadycznie uzupełniają, inni z kolei nieustannie wzbogacają swoje kolekcje o nowe i oryginalne przedmioty. Jeżeli jesteście ciekawi, jak do całej sprawy kolekcjonowania flag podchodzi Liwia, zachęcamy Was do przeczytania wywiadu:
Jaka historia stoi za Pani pasją? Dlaczego zdecydowała się Pani na kolekcjonowanie właśnie tego typu przedmiotów?
Moja pasja z flagami oraz ich kolekcjonowaniem rozpoczęła się całkiem przez przypadek, a było to gdy miałam lat 15. Był to okres wakacji, a ja siedziałam wtedy w domu i akurat nie miałam co robić, przeszukiwałam aplikacje w sklepie GooglePlay gdy trafiłam na grę o nazwie ,,Flagi”, polega ona na dopasowaniu flagi do nazwy państwa i na odwrót. Szybko przyszło mi nauczenie się ich na pamięć, co mnie trochę zszokowało. Niektóre z flag widziałam po raz pierwszy to też zaczęłam o nich czytać i zagłębiać się bardziej w te tematykę. Moją pierwszą zdobytą flagą była flaga wysp Fidżi ??. Zdecydowałam się na jej zakup, bo była po prostu ładna, ale z czasem zaczęłam zauważać inne piękne strony flag i zaczęłam odczuwać potrzebę posiadania ich co raz to więcej.
Jak długo zajmuje się Pani kolekcjonerstwem? Jakie są największe zalety wynikające z kolekcjonowania?
Kolekcjonuję flagi od kiedy skończyłam 15 lat, a kolekcjonerstwem zajmuję się od 4 lat. Uważam, że największą zaletą kolekcjonerstwa jest nie tylko posiadanie danych przedmiotów, ale też takie zamiłowanie do nich, przywiązanie. Osoba, która nie kolekcjonuje według mnie nie będzie potrafiła odczuć tej miłości do danego przedmiotu/przedmiotów, jest to coś oryginalnego, właściwie kolekcjonować można wszystko od znaczków po kapsle, jednak ja zdecydowałam się na flagi, ponieważ to one urzekły moje serce.
Poruszyliśmy temat zalet czas na wady. Czy według Pani istnieją jakieś wady związane z kolekcjonowaniem?
Uważam że największą wadą kolekcjonerstwa jest to, że trzeba być cierpliwym, bardzo cierpliwym. Jeśli spodoba mi się dana rzecz to chcę mieć ją bardzo szybko przy sobie, haha. Myślę że inni kolekcjonerzy mają tak samo, jeśli upatrzą sobie dany przedmiot to właśnie on jest głównym obiektem ich westchnień.
Jakie znaczenie ma dla Pani kolekcjonerstwo? Co znaczy dla Pani bycie kolekcjonerem?
Dla mnie jest to zamiłowanie, ale połączone razem z pasją i hobby. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie nie posiadania przy sobie flag, to po prostu nie możliwe, ale muszę też przyznać, że lubię…kocham to robić czyli kolekcjonować. Uczucie posiadania nowej zdobyczy w kolekcji jest nie do opisania, to zawsze taka euforia, ekscytacja, że ten przedmiot jest właśnie w moich rękach.
Jakie cechy charakteru są według Pani konieczne, aby uzyskać status prawdziwego kolekcjonera? Czy istnieją jakieś ograniczenia np. finansowe?
Jak wiadomo każdy z nas jest inny, każdy lubi co innego lecz pisząc o kolekcjonerstwie najważniejsza według mnie jest cierpliwość, cierpliwość do zdobywania nowych nabytków w kolekcji, ale nie tylko, trzeba też mieć umiejętność negocjacji jak w moim przypadku, gdy kupuję flagę, bo właściwie nie kupuje się proporczyków za ponad 100 złotych, haha. Finanse owszem, mogą być problemem dla osoby początkującej swoje zbieranie, ale z czasem osoba ta nauczy się cech ,,dobrego kolekcjonera” i nie będą one żadną przeszkodą.
Jakie informacje o kolekcjonowanych przez Pani przedmiotach są według Pani niezbędne do zapoznania się i zaprzyjaźnienia się z tematem?
O flagach, które zbieram chciałabym, aby wiedział każdy, że są one czymś bez czego trudno mi jest żyć! Gdy dodam zdjęcie na Instagram uwielbiam kiedy dostaję pozytywne komentarze na ich temat, zdziwione komentarze czy też takie, gdzie ludzie są zaciekawieni, a ja mogę im o nich opowiadać. Opowiadać mogę bez końca, jest to coś dzięki czemu chce mi się żyć. O flagach nie każdy wie wystarczająco dużo choćby pod względem wyglądu, dlatego chciałabym aby weksylologia mogła być częściej spotykaną dziedziną nauki na studiach.
Czy bywa trudno ocenić wartość tych przedmiotów? Łatwo można się pomylić w odpowiednim wyborze?
Nie, nie jest to duży problem, jeśli robi się to od dłuższego czasu, przyznaję, że ja też kiedyś nie wiedziałam dlaczego dana flaga kosztuje tyle, a inna tyle. Na przykładzie mojej pierwszej flagi jest ona z poliesteru co oznacza taką ,,zwykłą” jakość i można zdobyć je do maksymalnie 30-35 złotych. Cenne obiekty wyróżnia materiał, ale też ich stan, na niektórych starszych typach flag są widoczne metki z rokiem oraz krajem uszycia.
A jak wygląda kwestia fałszywych i podrobionych przedmiotów? Czy jest to istotny i częsty problem?
Mi osobiście nie przeszkadza, gdy flaga nie jest wykonana tak idealnie jak oryginalna, mam na myśli chociażby odcień wzoru. Na moim przykładzie, kupiłam ostatnio tak zwanego ,,kota w worku”, flaga na zdjęciu była piękna, idealna, ale gdy przyszła to kolor różnił się znacznie, choć ja ratuję się tym, że mało kto taką będzie posiadał, może to był błąd produkcji, ale nikt ani nic nie może być w 100% idealne.
Jaki jest najcenniejszy, pod względem finansowym lub sentymentalnym, element z Pani kolekcji i co sprawia, że jest to wyjątkowy przedmiot?
Jestem dumna z każdej mojej pojedynczej flagi, ponieważ bez tej, tej czy tamtej moja kolekcja nie byłaby kolekcją. Najbardziej jednak uwielbiam swoją pierwszą zdobytą flagę czyli flagę wysp Fidżi ??. Moja miłość do niej jeszcze nie wygasła, bo wiadomo, że zawsze może spodobać mi się inny okaz, chociaż to właśnie do niej mam największy sentyment.
Co poradziłaby Pani osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z kolekcjonowaniem? Jakie wskazówki mógłby im Pan/Pani przekazać?
Początkującemu kolekcjonerowi/kolekcjonerce doradziłabym, aby najpierw powoli zagłębił się w tę tematykę niżeli rozpoczynał od razu od kupowania flag. Trzeba to robić powoli, zaczynać od najłatwiejszych kroków jak w matematyce, nie od razu Rzym zbudowano tak samo jak kolekcjonerzy, których ja znam nie od razu przechodzili do kupowania okazów do swojej kolekcji. Powoli zbierając informację i wiedzę dochodzili do wniosku, że właśnie ten przedmiot chcą przy sobie mieć.
I już kończąc – czy są jakieś wskazówki lub rady, które przekazałaby Pani sobie na początku swojej przygody z kolekcjonowaniem?
Sobie z przeszłości doradziłabym żebym najpierw poćwiczyła cierpliwość co do niektórych spraw, a dopiero później szukała przedmiotów moich zainteresowań.
Poniżej kilka zdjęć z kolekcji Liwii, które również można znaleźć na jej autorskim Instagramie @kolekcjaflag:
Jeżeli sami posiadacie przedmioty, np. odziedziczone po krewnych lub z własnych zbiorów kolekcjonerskich, i chcecie poznać ich realną wartość rynkową, możecie to zrobić na innowacyjnym portalu do wyceniania cennych pamiątek ValuePedia.